Trybunalskie miodowe – lekko miodowe

Trybunalskie miodowe chwyciłam bez większego zastanowienia -  grunt, że w nazwie ma miód.
Dopiero w domu zauważyłam, że to produkt z Browarów Lubelskich Perła. Nazwa jakoś słabo się kojarzy;]. Produkt jest pasteryzowany.

Otworzyłam butelkę, wącham i wącham nawet zaczęłam się zastanawiać czy otworzyłam to piwo, które chciałam. Muszę powiedzieć niestety, że miodu tam prawie nie czuć, może trochę zapach się pojawił po przelaniu do szklanki.
Kolor nawet ładny – jasno-złocisty. Na butelce napisali, że jest mętne… no powiedzmy, że troszkę. Piana biała, niezbyt wysoko, niezbyt trwała ale ogólnie nie jest źle.
W smaku to po prostu Perła z lekką domieszką miodu! Miód zostaje na języku po łyku, w czasie picia raczej mało odczuwalny. Dominuje goryczka tradycyjnego jasnego piwa. Jak dla mnie Trybunalskie jest trochę za bardzo gazowane; lekko buzowało aż do opróżnienia szklanki.

Niestety wolę Ciechana i w porównaniu do niego Trybunalskie jest za mało miodowe.
Podsumowując: przyjemne piwo, niezbyt nachalne ale za mało miodu w miodzie;]


Z etykiety Trybunalskiego:
Trybunalskie Miodowe to szlachetny trunek intrygujący unikalnym smakiem i wyjątkowym aromatem. Naturalnie mętne, harmonijnie łączy goryczkę chmielu oraz subtelną słodycz miodów pszczelich z lubelskiego APIS-u.

Perła – Browary Lubelskie S.A
Typ: jasne, miodowe
Alkohol: 6,0%

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz