Ciechan lagerowe – porządny Ciechan

Ciechan lagerowe to kolejna propozycja tego browaru. Piwo jest niefiltrowane i utrwalone.
Tyle tytułem wstępu.

Butelka jest typowa – jak w pozostałych Ciechanach. Etykieta jednak troszkę różni się od innych produktów browaru. Zamek zrobił się trochę mniejszy i zmieniła się czcionka. Całość, razem z kapslem, wygląda bardzo „poważnie” i stylowo.

Zapach jest zaskakująco przyjemny: delikatny, chlebowo-chmielowy. Spodziewałam się czegoś bardziej intensywnego.
Kolor to czyste złoto... no może nie do końca czyste bo widać  lekkie zmętnienie trunku.
Piana bardzo drobna, szybko opadła.

I to co najlepsze, czyli smak. Podobnie jak w zapachu, dominuje chmiel i chleb, troszeczkę słodu a na końcu na języku pozostaje delikatna goryczka. Wszystkie te elementy są doskonale skomponowane.

Ogólnie dobre, porządne piwo, do którego jeszcze na pewno wrócę. A czy piwo jest utrwalone, nieutrwalone, pasteryzowane czy jeszcze jakieś tam inne nie ma dla mnie większego znaczenia. Ważne żeby dobrze smakowało i było produkowane w odpowiednich warunkach i z dobrych surowców.


Z etykiety:
W naszym browarze uwarzono pierwsze piwo pilzneńskie w Polsce. Chcąc przywrócić pamięć temu wydarzeniu postanowiliśmy przypomnieć ten smak i ten zapach.

Browar Ciechan
Typ: jasne
Alkohol: 6,0%

Pinta – ale szycha

Pinta to jedna z najciekawszych propozycji na naszym rynku. Browar Pinta powstał w 2011 a piwa warzone są w zawierciańskim Browarze na Jurze. Nowatorska stylistyka etykiet i kształt butelek niewątpliwie przyciąga wzrok.

Ciemnobrązowa smukła butelka przypomina straszy typ butelki; niestety przez to jest bezzwrotna. Etykiety według mnie są rewelacyjne; proste graficznie; zawsze nawiązują do nazwy piwa. Tym razem mamy brunetkę niosącą kosz z szyszkami chmielu.
Kapsel bez żadnej grafiki.

Zapach nie jest zbyt intensywny. Czuć delikatny słód i lekko przebijający się chmiel.
Kolor przyjemny – jasnobursztynowy, złotawy, klarowny.
Piana niestety szybko opadła, pozostał centymetrowy niezbyt gęsty kożuszek.
Spotkałam się z paroma negatywnymi opiniami smaku tego piwa.

Według mnie jest całkiem niezły. Co prawda za dużo jest przebijającego się słodu ale chmiel jest jak najbardziej obecny. Goryczka nie jest intensywna i pojawia się dopiero po chwili. Smak jest ogólnie bardzo lekki i nie przesadzony w żadną stronę.
Wysycenie w sam raz.

Podsumowując, Ale szycha jest niezłym produktem, ale spodziewałam się chyba czegoś lepszego zwłaszcza za tą cenę (5,60zł). Produkty Pinty przez swoją stylistykę sprawiają wrażenie czegoś wyjątkowego, nietypowego, a tym czasem jest to porządny produkt ale chyba nie warty swojej ceny.

Ale szycha - Browar Pinta
Typ: jasne, pasteryzowane
Alkohol: 5,0%


Ze strony producenta:
PINTA Ale Szycha - polskie jasne ale (piwo górnej fermentacji) chmielone wyłącznie polską szyszką chmielową z najświeższego zbioru. Zastosowany jeden rodzaj jasnego słodu premium ma uwydatnić każdy delikatny niuans chmielenia naturalną szyszką. PINTA Ale Szycha chmielona jest również szyszką odmiany Lubelski na zimno (dry hopping). Polecamy !