Ciechan lagerowe to kolejna propozycja tego browaru. Piwo jest niefiltrowane i utrwalone.
Tyle tytułem wstępu.
Butelka jest typowa – jak w pozostałych Ciechanach. Etykieta jednak troszkę różni się od innych produktów browaru. Zamek zrobił się trochę mniejszy i zmieniła się czcionka. Całość, razem z kapslem, wygląda bardzo „poważnie” i stylowo.
Zapach jest zaskakująco przyjemny: delikatny, chlebowo-chmielowy. Spodziewałam się czegoś bardziej intensywnego.
Kolor to czyste złoto... no może nie do końca czyste bo widać lekkie zmętnienie trunku.
Piana bardzo drobna, szybko opadła.
I to co najlepsze, czyli smak. Podobnie jak w zapachu, dominuje chmiel i chleb, troszeczkę słodu a na końcu na języku pozostaje delikatna goryczka. Wszystkie te elementy są doskonale skomponowane.
Ogólnie dobre, porządne piwo, do którego jeszcze na pewno wrócę. A czy piwo jest utrwalone, nieutrwalone, pasteryzowane czy jeszcze jakieś tam inne nie ma dla mnie większego znaczenia. Ważne żeby dobrze smakowało i było produkowane w odpowiednich warunkach i z dobrych surowców.
Z etykiety:
W naszym browarze uwarzono pierwsze piwo pilzneńskie w Polsce. Chcąc przywrócić pamięć temu wydarzeniu postanowiliśmy przypomnieć ten smak i ten zapach.
Typ: jasne
Alkohol: 6,0%